W życiu jest jak w grze: trzeba grać bezpiecznie, ale do czasu. Przychodzą momenty, kiedy zdecydowanie warto zaryzykować, dlatego lepiej dowiedzieć się więcej na temat tego, jak skutecznie wykorzystywać takie chwile na swoją korzyść. Sprawdzamy z bliska, jak ryzyko jest w stanie napędzać innowacje i jak wiele do powiedzenia w tym zakresie ma odwaga.
Twórczość ma nierzadko początek w chaosie
Powiedzmy sobie szczerze: nic wielkiego nie powstało z nudów. Ryzyko jest jak szturchnięcie w bok — zmusza cię do działania, wytrąca z równowagi i każe spojrzeć na świat z innej perspektywy. Jeśli kiedykolwiek siedziałeś nad problemem, który wydawał się nie do rozwiązania, wiesz, że czasem wystarczy jeden odważny krok, żeby zobaczyć coś nowego.
Weźmy na przykład gry hazardowe online. Fani tej formy rozrywki dobrze wiedza, że spędzanie czasu na, chociażby, pokerze to ciągłe zastanawianie się nad tym, jak podejmować ryzyko, w których momentach i co należy w związku z tym wiedzieć. Osoby odwiedzające renomowane platformy hazardowe jak Slottica kasyno online, mogą też w tym zakresie liczyć na duże nagrody, więc im bardziej nauczą się twórczego myślenia, tym więcej wyciągną z dostępnych turniejów.
Zastanów się nad tym, skąd wzięły się największe wynalazki:
- Samochód? „A po co komuś coś szybszego niż koń?”.
- Telefon? „Kto w ogóle potrzebuje gadać na odległość?”.
- Internet? „Pfff, to się nigdy nie przyjmie”.
Wszystkie te pomysły były kiedyś uważane za ryzykowne, wręcz absurdalne. A jednak ktoś miał odwagę spróbować.
Ryzyko zmusza nas do pytania: „A co, jeśli...?”. Co, jeśli zrobię to inaczej? Co, jeśli rzucę wszystko i spróbuję czegoś szalonego? Może się uda, a może nie — ale nawet jeśli polegniesz, nauczysz się czegoś nowego. A to już całkiem niezły bonus.
Porażka to część gry
Wyobraź sobie, że Edison, wynajdując żarówkę, po pierwszej nieudanej próbie stwierdził: „Dobra, nie działa. Wracam do domu”. Świat byłby ciemniejszy — dosłownie. Edison nie tylko eksperymentował, ale robił to na masową skalę. Podobno testował tysiące materiałów, zanim trafił na właściwy. I nie nazwał tego porażką. „Nie zawiodłem — po prostu odkryłem tysiąc sposobów, które nie działają” — powiedział. Ryzyko jest po prostu nieuniknione, dlatego trzeba je traktować jako nauczyciela, a nie wroga.
Biznes na krawędzi
Świat biznesu to prawdziwy poligon ryzyka. Żadna firma, produkt czy usługi nie są nigdy pewne tego, jak pójdzie im na rynku. Może uda się strzelić w dziesiątkę, a może kompletnie się przepadnie.
Przypomnijmy sobie Steve’a Jobsa i jego iPhone’a. Wprowadzenie na rynek telefonu bez fizycznej klawiatury? Sceptycy pukali się w głowę. „To się nie sprzeda” — mówili. Ale Jobs wiedział, że prawdziwe innowacje rodzą się tam, gdzie nikt nie patrzy. Ryzyko się opłaciło — iPhone nie tylko zmienił sposób, w jaki korzystamy z technologii, ale stał się symbolem naszych czasów.
Podobna historia dotyczy Netflixa. W latach 90. firma zaczynała jako wypożyczalnia DVD wysyłanych pocztą. Ale prawdziwe ryzyko podjęli, gdy postawili wszystko na streaming. To był czas, gdy szybki Internet nie był jeszcze standardem, a oglądanie filmów online brzmiało jak bajka z przyszłości. A jednak odwaga twórców Netflixa opłaciła się — dziś są liderem na rynku, a świat nigdy nie oglądał tylu seriali naraz.
Podejmowanie ryzyka w biznesie nie musi wcale od razu oznaczać, że ktoś oszalał. Bardziej trzeba to traktować jako sposób na rozsądne wkroczenie w nieznane, gdzie czekają na nas potencjalnie fascynujące nagrody.
Sztuka jako eksperyment
Nie da się ukryć, że wśród artystów ryzyko jest wręcz niezbędne. Każde dzieło mające na celu zmienić sposób, w jaki patrzy się na sztukę ma na celu przede wszystkim podjęcie się kroku, który ma być odważny i prowadzić w nieznane. Jeśli sztuka nie ryzykuje, to po prostu nie będzie działać, bo daje nam po prostu więcej tego samego. Najlepiej obrazuje to pewnie sam Vincent Van Gogh. Co prawda sprzedał jedynie jeden obraz za życia, ale po czasie został doceniony przez cały malowniczy świat.
Jeszcze można tutaj nieco napomknąć o Picassie. W końcu to jego dziełem jest zrewolucjonizowanie sztuki za sprawą wprowadzenie zupełnie nowego nurtu. Kubizm najpierw był traktowany jako dziwactwo i nie spotkał się z pozytywnym odbiorem, ale dopiero po upływie czasu zaczęto to wszystko rozumieć. Sam Picasso wiedział, że tworzenie nowych światów jest ważne, żeby poruszać ludzi, ryzykując pod kątem emocjonalnym. Jeśli chodzi o krytykę, to jest ona nieunikniona, więc trzeba się z nią zmierzyć tak czy siak.
Ryzyko w codziennym życiu
Od razu nie musisz być artystą albo wynalazcą, aby na własnej skórze dowiedzieć się, jak działa twórcze ryzyko. Rzeczywistość działa w taki sposób, że praktycznie każdego dnia musimy podejmować ryzyko w jakiejś formie. Czasem nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ryzyko to próbowanie nowej kuchni, nauczenie się czegoś trudnego. Nie musi to być od razu zmiana, która wywróci twoje życie do góry nogami.